Z PAMIĘTNIKA FILMOWCA AMATORA, ODCINEK 62

Kochany Święty Mikołaju,

Niech w tym roku jeszcze będzie to nasza świecka tradycja – ten list do Ciebie. Bo po raz kolejny zdumiewa mnie, jak trafnie i bezbłędnie przyniosłeś mi ostatnio wszystkie prezenty.

Ostatnio prosiłam Cię o spacery, podróże, więcej pracy, sprzyjające odpowiedzi i dobre zrządzenia losu. Nowe jeansy i godnych następców różowych Nike’ów. Patrzę na ten ostatni wpis, łapię się za głowę i myślę sobie – nawet w najśmielszych snach nie podejrzewałabym że dasz mi to wszystko w takiej formie. Bez mrugnięcia okiem uzupełniłam swoja garderobę, zrobiłam dziesiątki kilometrów i zjeździłam Polskę wzdłuż i wszerz. Dałeś mi mnóstwo dobrych zrządzeń losu – takich, których nawet nie podejrzewałabym o pojawienie się. Wiem – człowiek widzi tylko do zakrętu.

Dałeś mi pewność. A może to ja sama ją sobie wzięłam?

Czytaj dalej

Z pamiętnika filmowca amatora, odcinek 58

Zatoczyłam koło wymsknęło mi się w okolicach OFF Piotrkowska na małej kofi z moją ulubioną montażystką. I tak to zdanie zaczęło być refrenem. Bo po pięciu latach czuję jakby tej szkoły wcale nie było. Może i jestem starsza, czasem bardziej pewna siebie, bardziej rozważna i doświadczona – ale tak wiele rzeczy, które przez ostatnie pięć lat temu rozpaliło się i zapłonęło – teraz przygasło.

Zatoczyłam koło – bo to wszystko tak, jakby ich nigdy nie było.

(Maj 2019)

Czytaj dalej

Podły, okrutny, zły [RECENZJA]

Ten pan bardzo dobrze wiedział jak przez lata tworzyć pozory. I chociaż do końca wciąż nie wiadomo kiedy dopuścił się pierwszej zbrodni, to niektórzy eksperci twierdzą, że stał się mordercą jeszcze jako nastolatek…. Ted Bundy – bo o nim mowa, to główny bohater filmu Podły okrutny, zły. Filmu, który również stwarza bardzo piękne pozory…

Czytaj dalej