W reklamie też chodzi o emocje!

Dobra, krótka historia i emocje. Do tego ciekawy i nieszablonowy pomysł, odrobina humoru, mały punkt zwrotny oraz estetyka na najwyższym poziomie. Brzmi jak idealny przepis na reklamę, prawda?

Twórcy zawsze walczą o uwagę widzów i ich emocje…

Najgorsza jest obojętność – to chyba wiemy wszyscy. Tak jak najgorszą opinią o filmie jest wzruszenie ramionami tak brak reakcji jest najgorszą reakcją na przekaz reklamowy.

O tym, że tworząc reklamy wcale nie sprzedajemy produktu, a związane z nim emocje, słyszałam lata temu na zajęciach na uniwersytecie. Wtedy wszystko wydawało mi się proste – pisanie scenariuszy reklamowych i tworzenie spotów. Ma być ładne i przemawiające do ludzi myślałam idiotycznie proste. Dopiero później zaczęłam przyglądać się całym kampaniom i zorientowałam się, że sama często daję się złapać w emocjonalne sidła, bo przekazy są idealnie skrojone pod mój target. Bo jak się okazuje w reklamie bardzo ważne jest uderzenie w dobrą nutę i zagranie na dobrej emocjonalnej strunie.

Ludzie, energia, czas z przyjaciółmi…

Wszystko zaczyna się od briefu – to tam zawarte są szczegółowe informacje o wartościach dodanych, jakie mają być kojarzone z produktem. Jeśli ludzie to pewnie wspólnie spędzany czas, dobra zabawa, radość, śmiech. Do jakich odbiorców ma być kierowany dany produkt? W jakim mają być wieku, czy odbiorcy pochodzą mają pochodzić z większych czy mniejszych miast? Do młodych, aktywnych studentów z dużych miast będzie przemawiało zdecydowanie co innego niż do matek małych dzieci. W każdym przypadku nasz produkt potrzebuje nie tylko innej historii, ale i innych bohaterów i klimatu.

Wbrew pozorom wszystkie przekazy reklamowe są bardzo precyzyjnie szyte w zależności od grupy odbiorców. Dotyczy to przede wszystkim aktorów – ich urody, koloru skóry i sylwetki, ale nie tylko. W zależności do targetu każdy element musi być idealnie dobrany.

Apple HomePod – może sobie na niego pozwolić ciężko pracująca młoda dziewczyna o niezbyt wysokim statusie materialnym (co widać po jej mieszkaniu). Nie trzeba mieć milionów żeby zapewnić sobie chwilę odprężenia we własnym mieszkaniu!

Reklama Apple HomePod wyreżyserowana przez Spike’a Jonze.
Czym jest Apple HomePod?
Muzyką, odprężeniem, zapomnieniem…

Sztuką reklamy jest sprzedanie nie tylko samego produktu, ale również wszystkich emocji z nim związanych. Dzięki reklamie samochód ma przestać być samochodem – maszyną i pojazdem. Ma stać się spełnieniem marzeń, obietnicą wolności czy zapewnieniem o kolejnych podróżach i przygodach.

A czy reklama może być uniwersalna? Tak samo – czy filmowa historia może być uniwersalna dla wszystkich ludzi na świecie? Skoro w każdej kulturze troszkę inaczej postrzega wolność czy potrzebę wolności tak samo dla ludzi w różnym wieku może ona oznaczać całkowicie co innego. Podchwytliwa sprawa!

Reklamą, którą zapamiętam do końca życia jest stary spot reklamujący aparaty Nikon. Wersja, którą mam w głowie różniła się nieco od tej tutaj, ale nadal wywołuje we mnie podobne emocje.
Czym jest Nikon? Podróżą, przygodą, wolnością, najlepszymi chwilami w naszym życiu, spektakularnymi momentami… I na końcu – byciem częścią społeczności.

Mistrzostwem w opowiadaniu historii były między innymi reklamy Allegro sprzed kilku lat. A tutaj zadanie było trudne, bo Allegro – jak wszyscy wiemy – jest platformą, poprzez którą kupujemy produkty (lub sprzedajemy). Jak widać, historia może być we wszystkim. W sumie, może to być przykład reklamy w dużej mierze uniwersalnej – świetnie zrealizowana historia trafia do wszystkich i ściska za serce każdego – niezależnie od wieku i płci.

Przyznajcie się, kto się wzruszył oglądając reklamę? Z czym kojarzy nam się Allegro? Z rodziną i największą miłością dziadka do wnuczki – miłością, której większość z nas może odnieść się emocjonalnie – więc tym łatwiej jest nam przeżyć cały krótki film.
Czym jest Harnaś? Wytrwałością, charakterem, męskością. Ten spot został zrealizowany w jednym z wyzwań platformy MillionYou.

Swoich sił można w opowiadaniu historii i opowiadaniu o emocjach można spróbować za pośrednictwem wyzwań umieszczonych na platformie MillionYou (dodatkowo mogąc coś wygrać!). Najnowsze wyzwanie jest bardzo dziewczyńskie, ale panów również nie powinno zniechęcać! Tym razem będzie trzeba opowiedzieć o aktywności, spontaniczności, realizacji swoich pasji i szalonych pomysłach mając do dyspozycji 20 sekund… Więcej informacji? TUTAJ!

Ten spot również został zrealizowany w jednym z wyzwań platformy MillionYou.

Zdjęcie: Ankush Minda on Unsplash

4 myśli w temacie “W reklamie też chodzi o emocje!

  1. Matt pisze:

    Bardzo ciekawy wpis na temat tworzenia reklamy. Obecnie, kiedy reklam jest mnóstwo tak jak piszesz bardzo ważne jest precyzyjne wpisanie się w preferencje grupy docelowej klientów. Emocje, nieszablonowość i ciekawy pomysł to jest to, co może zostać zauważone oraz zapamiętane przez odbiorców. Nie jest to łatwe zadanie, ale warte starań. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz